Urodził się w biednej austriackiej rodzinie. Matka zajmowała się domem, ojciec był robotnikiem kolejowym. W wieku 15 lat wzięto go do wehrmachtu. Dożył na szczęście końca wojny bez szwanku, ale potem w domu było krucho. Skończył studia inżynierskie i długo pracował na szeregowym stanowisku w fabryce wiertarek ręcznych.

A jednak wszedł do panteonu wybitnych konstruktorów broni, gdzie zajmuje miejsce obok takich postaci jak Colt, Browning, Walther czy Kałasznikow. Dzięki temu, że mimo skromnych możliwości życiowych chciał czegoś więcej. Mieszkał w Austrii, ale gdyby znalazł się za oceanem, mógłby stanowić klasyczny przykład American dream. Przeszedł drogę od biedaka do miliardera….