Produkcja samochodów to ryzykowny biznes. Twarda konkurencja na rynku, zmienne gusty klientów, nowe przepisy, rosnące koszty produkcji. Trudno utrzymać się dłużej na czele firmy.  Zasiadać natomiast 14 lat na fotelu szefa fabryki najsłynniejszych i najdroższych samochodów  to światowy rekord.

Ustanowił go Torsten Müller-Ötvös, dyrektor generalny Rolls-Royce Motor Cars. Przed nim tylko Claude Johnson, który w 1904 r. namówił Charlesa Rollsa i Henry’ego Royce’a, żeby zaczęli produkować samochody, szefował firmie RR dłużej. Wtedy to były jednak inne czasy. Kapitalizm miał charakter, jakby tu powiedzieć, bardziej dżentelmeński. Kiedy więc 50-letni Torsten w 2010 r. wprowadzał się do gabinetu szefa legendarnej fabryki, niewielu wróżyło mu sukces. On był jednak pewien, że go odniesie. …