Zanim ukazał się ten numer „High Living”, skróconą wersję artykułu „Szczyt Kaczyński – Tusk” wydrukowała „Rzeczpospolita”. Dostałem sporo gratulacji za odwagę i połajanek za bezsensowne koncepcje. Niczego nie rozumiem. Wydaje mi się, że dwaj najważniejsi politycy w państwie, niezależnie od tego, czy się kochają czy nienawidzą, powinni odłożyć emocje na bok i porozmawiać o przyszłości Polski. Obydwaj wiele znaczą, stoją za nimi wielkie grupy społeczne, a niebezpieczeństwa na horyzoncie nakazują połączyć wszystkie siły. Z komunizmem wygraliśmy zjednoczeni. Teraz możemy przegrać przyszłość podzieleni, atakujący siebie nawzajem, pełni złych emocji. Najbardziej zacięty wróg nie wymyśliłby dla Polski gorszego scenariusza. Świat stanął na rozdrożu, tymczasem nasi przywódcy rozgrywają jakieś marne wojenki z przeszłości. Płacimy im wysokie pensje, dzięki nam bardzo wygodnie żyją. Mamy prawo wymagać, żeby dali z siebie wszystko dla zapewnienia Ojczyźnie bezpiecznego, spokojnego i dostatniego istnienia.
Mimowolnym punktem odniesienia naszej sytuacji może być recenzowana książka brytyjskiej dziennikarki o Putinie. W Rosji, podobnie jak u nas, narastają napięcia społeczne, a przywódca wybiórczo i elastycznie traktuje prawo. Tam już dzieje się bardzo źle. Przyglądajmy się wschodniemu sąsiadowi choćby po to, żeby upewnić się, do czego w życiu kraju za żadną cenę nie wolno dopuścić.
Atak wirusa i załamanie gospodarcze pogorszyły nastroje. Z niepokojem patrzymy w najbliższą przyszłość, usiłujemy się zabezpieczyć przed biedą i niewygodami. W tym kontekście optymistycznie musi zabrzmieć wypowiedź jednego ze znanych deweloperów, który nie zwalnia pracowników, ale odwrotnie, zwiększa liczbę zatrudnionych. Wierzy w siebie i wierzy w rozwój Polski. Bardzo chciałbym, żeby taki nastrój dominował.
Na razie jesteśmy pozbawieni możliwości zagranicznych wyjazdów na wakacje, ale to kiedyś minie. Zachęcamy do zaplanowania wyprawy na Zanzibar, gdzie radości życia nic nie zakłóca, wszystko wręcz zachęca do cieszenia się każdym dniem. W kraju też zresztą jest co oglądać, gdzie się zatrzymać i coś zjeść. Niepostrzeżenie wyrosło nam mnóstwo wspaniałych miejsc na krótsze i dłuższe pobyty. W tym roku odpoczywajmy u siebie, to duża wygoda i patriotyczny obowiązek.
W sierpniu minie 40. rocznica powstania „Solidarności”. Jest wiele ważnych dat w historii Polski, ale ta jest najbardziej radosna. Książka „Zwycięstwo” przypomni Państwu, jak wielcy i wspaniali byliśmy niedawno. Warto ją przeczytać i cieszyć się z największego sukcesu, jaki kiedykolwiek odnieśliśmy.
Życzę zdrowia i szybkiego zniesienia wszelkich
utrudnień.