Dziwny jest ten świat. Powszechnie oczekuje się, że samochody będą jeździć w mieście 50 kilometrów na godzinę (w miejscach niebezpiecznych 40 km/godz.), a tam gdzie można zaszaleć – 60 km/godz. Nie będą dymić, hałasować, potrącać na pasach staruszek czy dzieci spieszących do szkół. Wychodząc z takich priorytetów społecznych, silniki mogłyby być w nich jednocylindrowe, o pojemności …