Jeszcze niedawno było lato, ale czas szybko biegnie. Wkrótce nadejdą święta, Boże Narodzenie i Nowy Rok. Na południu Hiszpanii to wspaniała pora z powodu wielu dni świątecznych i przyjemnego klimatu. Na przełomie roku temperatura rzadko spada tutaj poniżej 20˚ C, a często wynosi 23-25˚ C. Wszędzie jest zielono, wszystko kwitnie, dzień jest znacznie dłuższy niż w Polsce. To po prostu dobry czas.
Możecie go spędzić u siebie. Zakup apartamentu lub willi w Marbelli i okolicach jest bardzo rozsądną decyzją życiową i inwestycyjną. Życiową, bo gdy w Polsce jest zimno, dżdżyście i ponuro, tutaj świeci słońce. Prawie zawsze niebo jest lazurowe przez 330 dni w roku. Zielono jest cały rok, a kombinacja morza i wysokich gór położonych w jego pobliżu tworzy wyjątkowo łagodny, przyjazny człowiekowi mikroklimat. Tu można codziennie żyć z uśmiechem i w poczuciu sukcesu życiowego, którego własna rezydencja w tym uprzywilejowanym zakątku Europy jest symbolem.
Jej zakup jest mądrą decyzją także z innych powodów. Nie chcę nadużywać argumentu bezpieczeństwa, jednak sam się on nasuwa przy pobieżnym nawet rzucie oka na mapę. Ta część Hiszpanii jest w Europie obszarem najdalej odsuniętym od regionu, w którym teraz toczy się krwawa wojna i gdzie napięcia na pewno pozostaną nawet po jej zakończeniu. Hiszpania jest państwem sprawnie rządzonym, nie ma wrogów zewnętrznych ani napięć tworzących konflikty. To jest oaza spokoju i bezpieczeństwa w targanej konfliktami Europie. Bardzo przyjemnie i jeszcze bardziej pożytecznie jest mieć w takim miejscu własny dach nad głową.
Nie bez znaczenia jest też aspekt inwestycyjny. Podstawowa doktryna głoszona przez wszystkich ekspertów mówi o konieczności dywersyfikowania swoich zasobów finansowych. Istnieje nawet obrazowe powiedzenie, że nie wolno trzymać wszystkich jaj w jednym koszyku. Zakup apartamentu lub willi w Hiszpanii jest logicznym połączeniem przyjemności płynącej z wysokiej jakości życia i korzyści wynikających z szybkiego wzrostu cen na rynku nieruchomości. Tutaj wyjątkowo widoczna jest słuszność żartobliwej maksymy Marka Twaina: „Kupujcie ziemię, więcej jej już nie produkują”.
Na południowym wybrzeżu hiszpańskim Morza Śródziemnego nie tylko ziemi już więcej nie produkują, ale jej wykorzystanie pod budownictwo na jeszcze wolnych obszarach jest coraz bardziej ograniczane przepisami. Hiszpanie nie dopuszczą do tego, aby ta perła natury zamieniła się w drugi Dubaj. Dlatego też to, co dzisiaj kupimy, będzie tylko drożeć. Szybko i systematycznie. Przy zakupie można też skorzystać z kredytu. Jest prawie trzy razy tańszy niż w Polsce. Finansowanie zakupów nieruchomości kosztuje tutaj przeciętnie 3,4 proc. rocznie. Nietrudno go zdobyć i łatwo jest spłacać.
Skontaktujcie się więc z nami. Mamy ogromne doświadczenie, wielki wybór nieruchomości, zapewniamy pewność i bezpieczeństwo prawne. Pomożemy Wam jak najszybciej być tutaj u siebie.
Christopher Clover ,
dyrektor generalny