Gołym okiem widać, że świat się chwieje i żeby przetrwać w jakim takim porządku, musi zacząć organizować się na nowo. Pękają stare układy, kruszą się dawne sojusze, nic już nie znaczą długotrwale przyjaźnie i tradycje. W ważnych państwach do władzy dochodzą ludzie o mentalności złośliwych gnomów. Rządzą według własnych marnych instynktów i starannie ukrywanych kompleksów, wrzaskliwie i tandetnie.
Szansa dla nas. Długo nie było Polski widać i słychać w świecie. W minionych latach często mawiano o polskiej polityce w tonie pogardliwej ironii. Traciliśmy wpływy i pieniądze. Cierpiały nie tylko nasze ambicje (a mamy je potężne), ale też ważne interesy. Teraz jednak, przy ogólnym tumulcie politycznym i gospodarczym, można to gruntownie zmienić. Mamy potężne argumenty. Trzeba je szybko i skutecznie uruchamiać.
Zacznijmy działać tak, żeby w każdym zakątku świata (szczególnie w Europie i USA) ludzie dowiadywali się, że Polska jest symbolem wolności i zwycięstwa. A Polak wzorem zwycięzcy. Zdumiewająco szybko zapomnieliśmy, wskutek nienawistnej propagandy małych ludzi, o naszym gigantycznym sukcesie sprzed 35 lat. Na świecie jednak jeszcze o nim pamiętają. Ujawniane są oficjalne dokumenty rządowe o wizytach i rozmowach zachodnich przywódców z polskimi w roku 1989 i latach późniejszych. Naprawdę można się z tego dużo dowiedzieć. Dziwię się, że nasze instytucje badające niedawną przeszłość skupiają się wyłącznie na analizach wyświechtanych papierów dawnej bezpieki, często fałszywych. Nie sięgają do wspaniałych źródeł wiedzy w Londynie, Waszyngtonie, Berlinie czy Watykanie.
Gdyby to uczynili, musieliby światu i nam ogłosić, że Polska jest wspaniała a Polacy bohaterscy. Taka wiedza nie jest na rękę naszym politycznym krasnoludkom. Zostawmy więc ich, niech toczą swoje wojny pod muchomorami. Sami nieustannie, głośno, dobitnie informujmy świat: Polska jest wielka. Dziesiątki argumentów wspierają takie dumne przesłanie. Pokonaliśmy komunizm siłą woli i bohaterskim przywiązaniem do wolności. Świat 35 lat temu nie wierzył, że jest to możliwe, a myśmy wszystkich o tym przekonali. Później z zupy rybnej stworzyliśmy akwarium. Bezsens absurdalnej ekonomii komunistycznej, zbankrutowanej zresztą, przekształciliśmy w kwitnącą gospodarkę rynkową. Postęp Polski i Polaków jest fenomenalny. Nie trzeba studiować statystyk, żeby to potwierdzić, wystarczy rozejrzeć się wokół.
Imponującym pokazem wielkiego serca i otwartego umysłu była nasza reakcja na wojnę w Ukrainie. Przyjęliśmy ponad milion uchodźców i nie lokowaliśmy ich w starych magazynach byle jak przerobionych na ośrodki pobytu uciekinierów. Gościliśmy ich jak rodzinę w swoich domach, w ciasnych M3, M4 i nie na kilka godzin tylko na kilka, niekiedy kilkanaście miesięcy. Ci biedni ludzie, którym brutalny najeźdźca zrujnował życie, u nas odzyskiwali wiarę, że nie wszystko jest stracone. Świat oszczędnie uczestniczył w kosztach tej naszej wspaniałej ludzkiej reakcji. Nikt nam nie kazał tak działać, to był poryw serc i odruch szlachetnej ludzkiej solidarności.
Niejedyny zresztą. Od ponad 30 lat działa niezwykły ruch społeczny, uruchomiony i symbolizowany przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. W roku 1984 Bob Geldof napisał piosenkę „Do They Know It’s Christmas” i śpiewał, żeby uzyskać pieniądze na pomoc głodującym w Etiopii. Zebrał sporo dolarów i zdobył jeszcze więcej sławy, ale to była jednorazowa operacja. WOŚP gra nieprzerwanie od 1993 roku, kolejne pokolenie Polaków masowo zbiera pieniądze na ważne cele. Przez 32 lata zgromadzono 2,3 mld zł na ratowanie zdrowia i życia. Proszę mi wskazać coś podobnego na świecie, gdziekolwiek. Ta akcja to jest polska specjalność, symbol naszego szlachetnego instynktu zbiorowego.
Wygrane przez siły demokratyczne wybory w Polsce 15 października 2023 pokazały światu, że wolność nie tylko zdołaliśmy wywalczyć, ale że potrafimy ją obronić. Nie pamiętam takiej lawiny podziwu i komplementów w międzynarodowych mediach. Świat autentycznie powitał wyniki tych wyborów owacją na stojąco. Pokazaliśmy mu, jak powinna działać demokracja. Przypominajmy to przy każdej okazji.
Polska ma nieprawdopodobne atuty jako państwo i społeczeństwo. Ulokowani jesteśmy w geometrycznym środku Europy, kształt naszych granic jest idealny do rozwijania sprawnej komunikacji i transportu. Natura nas bardzo bogato wyposażyła. Mamy morze, góry, rzeki, jeziora, puszcze. Polacy są narodem ludzi przedsiębiorczych, chcących i potrafiących pracować. Stanowimy wymarzone miejsce do lokowania najnowocześniejszych inwestycji zagranicznych. Jakość życia w Polsce szybko rośnie, atmosfera tego życia jest atrakcyjna i przyjazna dla przybyszów.
Jesteśmy światową gwiazdą. Może zaczęlibyśmy o tym głośno wszystkim mówić. Trzeba zacząć natychmiast, bo czas ucieka. Polska musi utrwalić się jako symbol zwycięstwa i wolności w poglądach przywódców i zwykłych ludzi. Szybko to pójdzie, ale musimy nad tym systematycznie pracować. Wprowadzić do międzynarodowego obiegu dumne pojęcie „The Polish Way” i pilnować, żeby wszyscy je znali i szanowali.
Tadeusz Jacewicz