Czasy się zmieniają i wymagania wobec królów i królowych też. Jeszcze do niedawna wystarczało, aby młodzi kandydaci do tronów nauczyli się czytać i pisać, poznali wszystkie zawiłości protokołu dworskiego i opanowali mimikę twarzy: łaskawy uśmiech na każdą okoliczność z wyjątkiem dramatycznych, kiedy trzeba przybrać wyraz bólu i współczucia. Dopiero od niedawna latorośle rodów panujących zaczęto posyłać …