Symbolem statusu mężczyzn z wyższych sfer były przez stulecia sygnety. Służyły zresztą bardzo konkretnym celom, wyrzeźbiony w złocie lub kamieniu herb właściciela stanowił bowiem jego osobistą pieczątkę. Dokumenty na dole polewano płynnym lakiem, w którym herbowy sygnet zostawał odciśnięty.

Później służyły już wyłącznie do ozdoby, a jeszcze później w ogóle o nich zapomniano. Na specjalne zamówienie niektórzy jubilerzy mogą wykonać sygnet, ale z herbem już jest gorzej. Najchętniej na licu tego elementu męskiej biżuterii rytowane są inicjały właściciela. W sumie jednak ta ozdoba była coraz rzadziej zamawiana i używana. …