est pewien paradoks w winach słodkich. Wiele osób uważa, że te wina są słabej jakości i oprócz dodanego cukru nic sobą nie reprezentują. Rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej, najdroższe wina świata to właśnie te słodkie lub bardzo słodkie. Ten stan rzeczy obowiązuje od wieków, a dwory królewskie gustowały właściwie tylko w takich trunkach jak Yquem, Tokaj czy bardzo słodki w tamtych czasach Cristal Champagne. Różnica między marnej jakości słodkim trunkiem z dolnej półki marketu a najbardziej znanymi słodkimi winami świata jest kolosalna. Pomimo że dosyć łatwo jest je zrobić, mając do dyspozycji dojrzałe winogrona na południu Europy, to jednak sam cukier absolutnie