Gdzie rzucić okiem, wszędzie ten sam podobny problem. Do polityki pchają się ludzie miernych zdolności, skąpego wykształcenia, z brakiem jakichkolwiek doświadczeń lub sukcesów życiowych. Zostają politykami po to, żeby niewiele robiąc, dużo zarobić, nie zawsze w sposób legalny. Trzymają się później swoich posad rękami i nogami. To smutny obraz. Takiego krajobrazu beztalencia w europejskiej polityce nie było nigdy. …