Być może są to skutki powieści „W pustyni i w puszczy”, w której Henryk Sienkiewicz obrazowo przedstawił losy Stasia i Nel w Afryce. Wspaniała lektura, wielokrotnie książkę czytałam i chyba już w dzieciństwie zakiełkowało pragnienie, żeby tam pojechać. Kilka pokoleń Polaków wychowało się na tej barwnej opowieści, bo zainteresowanie Afryką już w dwudziestoleciu międzywojennym było nie tylko intensywne, ale też bardzo konkretne. Jeszcze Polska na dobre nie odzyskała swojej niepodległości, kiedy zaczęto przemyśliwać o polskich koloniach na Czarnym Kontynencie. W 1918 roku powstało Stowarzyszenie Pracowników na Polu Rozwoju Żeglugi „Bandera Polska”. Organizacja przekształcała się, aż w końcu w 1930 r. przybrała instytucjonalną formę Ligi Morskiej i Kolonialnej. …