Szanowni Państwo!

Ponownie zajęliśmy się sferą luksusu. Nietypowo przeżywa ona czas pandemii. Początkowo zabrakło klientów w tchnących bogactwem salonach. Na obszar luksusu padł blady strach. Ale, co trzeba z uznaniem zauważyć, nie zaczął wydawać jęków i żądać pomocy władz. Najwięksi gracze uznali fakty, podjęli środki zaradcze. W dużym stopniu handel luksusowymi wyrobami przeniósł się do internetu. Co prawda nie słychać jeszcze o sprzedaży biżuterii wartej pół miliona euro na podstawie jej oględzin na ekranie komputera, ale sukienki czy torebki zareagowały bardzo dobrze. Jak się okazuje, nie trzeba wynajmować sklepów w centrum najdroższych miast świata. Wystarczy umiejętna, sugestywna prezentacja online, żeby klienci chcieli kupować.

Sektor jubilerski też zresztą skorzystał z tego pomysłu. Pokazy różnych precjozów czy zegarków odbywają się zdalnie i dopiero dla zamknięcia transakcji w salonie pojawia się nabywca. Ten nowy kanał sprzedaży z pewnością się utrzyma, być może będzie się rozrastać. Zła to wiadomość dla właścicieli lokali sklepowych na głównych ulicach. Od londyńskiego Oxford Street po warszawski Nowy Świat coraz więcej okien wystawowych jest ciemnych.

Z tego trzęsienia ziemi dla sektora luksusu wypływa kilka wniosków. Najważniejszy jest ten, że będzie on istniał i ma spore perspektywy rozwoju. Przybywa bogatych i bardzo bogatych ludzi, dla których sposoby sprzedaży są drugorzędne. Chcą oni nadal kupować luksusowe płaszcze, suknie, torebki czy zegarki i będą nadal to czynić. Na świecie rośnie nowe pokolenie klientów. Apetyt na luksus przetrwa.

Zamieszczamy ważny wywiad z legendarnym okulistą prof. Jerzym Szaflikiem. Za hasło, które wymyślił, „Oczy są najważniejsze” powinien dostać Nobla w medycynie. Rzeczywiście tak jest, że dobry wzrok tworzy wysoką jakość życia i przedłuża sprawność mózgu. Oczy naprawdę są najważniejsze. Trzeba bardzo pilnie o nie dbać.

Przy skokowo rosnącej inflacji trzeba bronić własnych pieniędzy. Pewnym nośnikiem wartości są diamenty. Przyrost kapitału i bieżące dochody zapewniają nieruchomości. Proszę zwrócić uwagę na oferty Systemu Arche oraz nieruchomości na południu Hiszpanii. Jestem zakochany w Marbelli i Costa del Sol. Wszystkich namawiam, żeby korzystali tam z uroków życia.

Przypominam o prenumeracie i polecam książkę „Zwycięstwo”.

Życzę zdrowia, radosnych Świąt Bożego Narodzenia i wspaniałego Nowego Roku!

Tadeusz Jacewicz