Szanowni Państwo!

Kiedy toczy się krwawa wojna w Ukrainie, wywołana przez komunistyczne urojenia Putina, piszemy o innym komunizmie. Na szczęście mniej krwawym, chociaż bardzo uciążliwym dla społeczeństwa. Kuba jest skansenem systemu, który w skali światowej upadł, ale w niektórych miejscach ciągle wegetuje, zmieniając życie ludzi w mozolną walkę o biologiczne przetrwanie. Dzięki sile psychicznej i radości życia Kubańczyków to rozpadające się muzeum komunistycznej dyktatury ma swoje maleńkie enklawy indywidualnej przedsiębiorczości i wolności. Taka koegzystencja ponurego systemu i chcącego cieszyć się życiem społeczeństwa stwarza fantastyczne możliwości obserwacji. Warto na Kubę pojechać, bo jest tam wspaniała przyroda, piękna pogoda i uroczy, przyjaźni ludzie. Jeszcze jedną z takiego wyjazdu można odnieść korzyść. Przypomnieć sobie, jak podobna jest dzisiejsza Kuba do Polski sprzed 32 lat. I cieszyć się, że zakończyliśmy ten ponury czas w naszej historii i teraz mamy wszelkie szanse niedopuszczenia do tego, żeby się kiedykolwiek powtórzył.

Nasza polemika z książką o polskich przedsiębiorcach w pewnym sensie nawiązuje do tego, co oglądamy na Kubie. PRL pożegnaliśmy, traktując przedsiębiorców jak obcą narośl na zdrowym ciele społeczeństwa, ale niestety nadal takie patologiczne nastawienie można spotkać. Książka opisuje często wymyślone ekscesy bogatych ludzi, co dla wielu czytelników będzie potwierdzeniem ich podejrzeń wobec biznesu. A tymczasem to przedsiębiorcy ciągną nas do przodu, tworzą pieniądze na ważne cele społeczne i przyspieszają marsz do dobrobytu. Należy im się szacunek, a nie potępienie i pogarda.

Marne opinie o przedsiębiorcach wynikają w pewnym stopniu z tego, że choć dużo robią dla dobra ogólnego, niemal w ogóle o tym nie mówią. Nasz komentarz „Z bliska” ich do tego zachęca.

Mam nadzieję, że to wydanie „High Living” spodoba się Państwu. Jeśli tak, to zachęcam do opłacenia prenumeraty. Wydawanie tego magazynu jest naszym wspólnym przedsięwzięciem. My się bardzo staramy. Prosimy o poparcie. Z góry dziękuję.

Życzę wspaniałej, spokojnej wiosny.

Tadeusz Jacewicz