Film „No time to die” („Nie czas umierać”), jego piąty z kolei w roli superagenta 007 Jej Królewskiej Mości, będzie ostatni. Ta 25. w serii bondów produkcja przeżyła tyle dramatów i wstrząsów, że nie od rzeczy byłoby zrobienie oddzielnej opowieści ekranowej na temat tego, jak ten film powstawał. Czas jednak leci i 52-letni Daniel Craig, choć w świetnej formie fizycznej i psychicznej, więcej już nie chce. Powiedział „that’s it”. Wygląda na to, że tym razem jest to ostateczne. Z tymi zapowiedziami „nigdy więcej” różnie w serii