W latach 60. dwa modele samochodów wstrząsnęły motoryzacją. Do zwyczajowych kryteriów i estetyki karoserii, mocy silnika, maksymalnej szybkości i komfortu jazdy doszło jeszcze jedno, sex appeal. Angielski Jaguar E-Type i amerykański Mustang wywołały skojarzenia jednoznacznie wiążące się z męską siłą, dynamiką i agresywnością. Delikatniejsze impresje otaczały E-Type’a. Był to rzeczywiście przepiękny sportowy samochód z bardzo dużą, kształtną maską kryjącą doskonały silnik. Ten model dokonał także rewolucji estetycznej w przemyśle samochodowym. Ford Mustang nie dbał o estetykę ani subtelne skojarzenia. Sugerował agresywną moc. Taki twardziel na kołach, przed którym każdy usuwał się z drogi….