Gdyby Alfred Hitchcock dzisiaj kręcił swoje „Ptaki”, wszystko wypadłoby o wiele bardziej okazale. Akcja toczyłaby się nie w małym amerykańskim miasteczku, ale w majestatycznym Rzymie. Obfitowałby w sceny rozpoznawalne na całym świecie, z papieżem błogosławiącym …