W Europie co krok są jakieś bezcenne zabytki, w mniejszym lub większym stanie zaniedbania, z którymi nie bardzo wiadomo co robić. Szczególnie z rozpadającymi się reliktami przeszłości. Przywrócenie im dawnej świetności wymaga gigantycznych pieniędzy. Rządy ich nie mają lub nie chcą wydawać na obiekty, które najpierw wymagają milionów na odbudowę, a później kosztują jeszcze więcej w postaci wydatków eksploatacyjnych. Dawni właściciele, nawet jeżeli jeszcze żyją, też nie są w stanie inwestować wielkich kwot. I tak cenne obiekty powoli przechodzą do wspomnień. Nie wszystkie, na szczęście. …