Myślicie, że american dream, czyli kariera od pucybuta do milionera, działa tylko w Stanach Zjednoczonych? Otóż nie. Spotkałem w Polsce człowieka, który wyobraźnią, uporem i własną ciężką pracą, popartą niewątpliwym talentem, zmienił całe swoje życie. Pojawienie się potem pieniędzy, i to niemałych, to już naturalna kolej rzeczy. Mam nadzieję, że Artur nie obrazi się na mnie za ten przykład z pucybutem, nigdy nim nie był. Zaczynał jednak od zera. Po kolei jednak. Siedzę sobie z żoną na przyjęciu w ambasadzie Włoch. Dopiero co rosyjscy imperialiści z Putinem na czele napadli na Ukrainę. Ambasador Aldo Amati postanowił wesprzeć swojego ukraińskiego …