W ostatnich latach ze względu na obostrzenia pandemiczne musieliśmy znacznie ograniczyć nasze podróże. Na naszej stałej obecności w domu skorzystało wino, a w moim przypadku – butelki z najwyższej półki. Szczególnym zainteresowaniem, co wcale mnie nie dziwi, bo ten stan trwa od lat na całym świecie, budziła i nadal budzi szeroko pojęta Burgundia. Historia, długowieczność, niedościgniona jakość i poważnie ograniczona podaż przy wysokim popycie to cechy charakteryzujące wina z najbardziej znanych gmin w Burgundii: Meursault, Puligny i Chassagne-Montrachet.
Pisanie o Burgundii jako o całości jest niezwykle trudne, jest to bowiem region bardzo tajemniczy i zróżnicowany. Najlepsze winnice skupione w Côte d’Or, położone na 5550 hektarach, składają się w 75 procentach z odmiany pinot noir i 25 proc. z chardonnay. Jest wśród nich 25 apelacji gminnych, tak zwanych village. Wewnątrz owych village znajduje się ponad 500 winnic sklasyfikowanych jako premier cru i 32 grand cru. Na to trzeba nałożyć całą listę producentów i negocjantów, z własnym wyobrażeniem najlepszego wina i różnych technik winifikacji. Większość winnic jest podzielona między dużą liczbę właścicieli, najlepiej obrazuje to 50-hektarowa Clos-de-Vougeot, gdzie na 100 poletkach gospodaruje 80 właścicieli. Trudnością w wybraniu właściwego wina jest nie tylko to, że podaż jest ograniczona, ale także konieczność poznania umiejętności poszczególnych producentów. Klasyfikacja w Burgundii obejmuje winnice, a nie jakość samego wina w butelce. Niestety, wino Chassagne-Montrachet może być wybitne lub raczej średnie, ale wszystko za niemałe pieniądze.
Przejdźmy zatem do naszych białych win. Pierwszą znaną apelacją, z której wina cieszą się dużym uznaniem wśród moich klientów, jest Meursault. W większości gmin Côte d’Or historia ich jest nierozłącznie związana z Kościołem. W 1098 roku burgundzki Duke Odo II przekazał ziemie wokół Meursault zakonowi cystersów z Citeaux, którzy aż do rewolucji francuskiej rozwijali uprawę i produkcję wina na tym terenie. Mimo że w gminie Meursault produkuje się wina czerwone i białe, to właśnie te ostatnie przynoszą mu sławę i uznanie. Region jest bardziej suchy od otaczających go Puligny i Chassagne, co między innymi powoduje, że wina są o bogatszej strukturze, z brzoskwiniowo-kwiatową nutą. Nie znajdziemy tu win grand cru, ale za to znakomite 30 premier cru, wśród których najbardziej znane to Les Perriéres, Les Genevriéres i Les Charmes. Najlepsi producenci, za których wina trzeba zapłacić od kilkuset to kilku tysięcy złotych za butelkę, to Robert Ampeau, Comte Lafon, Michelot-Buisson, Guy Roulot, Coche-Dury, Francois Jobard czy Olivier Leflaive.
Jadąc na południe, możemy odkryć najsławniejsze miejsce na ziemi w kontekście wielkich białych win, apelację Puligny-Montrachet. Obejmuje ona dwie z sześciu gmin grand cru produkujących tylko białe wina, Chevalier-Montrachet i Bienvenues-Bâtard-Montrachet, oraz połowę z dwóch kolejnych, Bâtard-Montrachet i Le Montrachet. Znajdują się one w południowej części apelacji, gdzie chardonnay osiąga wybitne rezultaty. Na całym świecie, od Australii po Napa Valley, znajdziemy wspaniałe wina z odmiany chardonnay, ale poziom grand cru w Burgundii pozostaje niedościgniony, jest klasą samą dla siebie. Puligny- Montrachet to w większości wina białe, które są bardzo różne w charakterze od tych z Meursault i Chassagne. Wina tu są bardziej strukturalne, mają więcej ciała i wigoru, a ich stylistyka czyni je zdatnymi do długiego dojrzewania. Największą sławę białym burgundom przynosi słynna apelacja grand cru Le Montrachet. Leżące na 8 hektarach (w połowie w Puligny, w połowie w Chassagne) winnice uprawia trzynastu producentów z najsłynniejszym Romanée-Conti na czele. Każdy z nich we własnym stylu wytwarza powolnie rozwijające się i najbardziej długowieczne białe wina na świecie.
Kolejną gminą współdzielącą z Puligny najlepsze winnice grand cru jest Chassagne- Montrachet. Historycznie miejscowe winnice były obsadzone pinot noir, dopiero po drugiej wojnie światowej trend się odwrócił, klienci doceniali wytwarzane tu chardonnay, za czym szły ich ceny. Dzisiaj ponad 60 proc. upraw to chardonnay, w przypadku premier cru to 75 proc., ich ceny osiągają dwukrotnie wyższą wartość od win czerwonych. Chassagne to największa gmina z tutaj opisywanych. W jej skład wchodzą części grand cru wspomniane powyżej oraz w całości Criots-Bâtard-Montrachet. Wina Chassagne są pełne, energiczne i bardziej przypominają te z Puligny niż Meursault. Mamy tu pełny wybór aż 51 gmin premier cru, z których należy wymienić takie jak: Les Chenevottes, Les Champs Gains czy En Cailleret oraz producentów: Ramonet, Michel Colin-Deléger, Jean-Noël Gagnard czy Marc Morey.
Dla czytelników „High Living” przygotowałem limitowaną alokację białych burgundów z opisanych w artykule apelacji, które właśnie jadą do Warszawy. Wysyłając e-mail o treści BURGUNDIA na adres biuro@wtaste.pl, otrzymasz zwrotnie formularz zamówienia, wina dostarczymy dla Państwa w dowolne miejsce w Polsce na nasz koszt, minimalne zamówienie to 500 złotych. Szeroki wybór burgundów w każdym zakresie cenowym dostępny jest w salonach Wine Taste w Cosmopolitanie przy ulicy Twardej 4 w Warszawie, gdańskim Garnizonie przy ulicy Stachury 6 oraz nowym sklepie w Katowicach w Pierwszej Dzielnicy przy ulicy Góreckiego 13.
Serdecznie zapraszam
Piotr Kamecki