Relacje władzy z artystami są zawsze trudne. Niekiedy wręcz ryzykowne. Z jednej strony jest siła i potężne pieniądze, z drugiej poczucie wolności, które nie pozwala akceptować żadnych ograniczeń wzlotów twórczego natchnienia. Skutki zderzenia oczekiwań i ich spełnienia bywają zaskakujące.

W Wielkiej Brytanii toczy się właśnie dyskusja na temat gigantycznego portretu króla Karola III namalowanego przez uznanego portrecistę Jonathana Yeo. Od zamówienia (w 2020 roku) do wykonania tego dzieła upłynęło sporo czasu, a efekty przemyśleń artystycznych twórcy wzbudziły rosnące zainteresowanie. Osoba portretowana zaczęła współpracę z artystą jako następca tronu książę Karol, a gotowy portret został zaprezentowany panującemu już od ponad roku monarsze….