Brzmi jak skrót ważnej agencji rządowej, która budzi respekt i nieco onieśmiela. Opinia głównego autora pomysłu dodatkowo wspiera tę impresję. Alain Ducasse mówi bowiem: „Wspólne jedzenie jest fundamentem, na którym możemy budować pokój. Zapraszałem już walczących ze sobą polityków na kolację przy wspólnym stole. I wiem, że kiedy jemy, wtedy nie ma wojny. Posiłek jest szkołą tworzenia pokoju”. Piękne słowa, tylko im przyklasnąć. I zapłacić ponad 700 euro od osoby za przyjemność uczestniczenia w tej pokojowej operacji poznawania wspaniałych smaków. …