Proponujemy długą podróż w czasie, obejmującą 35 lat naszego niepodległego istnienia. Ubolewam, że tak łatwo zapominamy o gigantycznych sukcesach. Zamiast nimi szczycić się i dumnie wszystkim prezentować, spieramy się zażarcie o drobiazgi, co stwarza wrażenie trwałego rozłamu na dwie walczące ze sobą części Polski. Nie ma go, tezy o głębokim podziale są fałszywe. Jest pewne pęknięcie wywołane przez partię, która uznała, że nieustanne awantury i sprytne manewrowanie łamanym prawem są świetnym systemem rządzenia. Nie wymaga żadnych działań poza nieustającą, jadowitą propagandą (pamiętacie TVP sprzed 15 października?) i ciągłym kreowaniem nowych wrogów.
Tymczasem w 1989 roku, kiedy staliśmy autentycznie na krawędzi przepaści i groziła nam klęska humanitarna: głód, brak prądu i ciepła oraz załamanie wszystkich usług społecznych z opieką zdrowotną na czele, zjednoczeni szybko ruszyliśmy do przodu. Byliśmy razem. Teraz młodzi ludzie, którzy siedzą w pięknych kawiarniach pogrążeni w dylemacie, czy do caffè latte wziąć mleczko sojowe czy owsiane, uważają, że tak zawsze było, jest i będzie. Było zupełnie inaczej, ale nasza mądrość, jedność i rozwaga zwyciężyły. Zbudowaliśmy wspaniałą gospodarkę i sprawne państwo. Jak też dobrobyt wszystkich, od tych najbiedniejszych po bogaczy. Teraz jesteśmy w punkcie zwrotnym, bo cały świat się w nim znalazł. Musimy walczyć o naszą przyszłość, ale to zupełnie inna walka niż wtedy, 35 lat temu. Mamy wszelkie atuty, żeby wygrać, jeśli razem ją podejmiemy i rozegramy.
Drobnym fragmentem tej walki są heroiczne działania Fundacji „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom”. Prowadzona przez niestrudzoną Irenę Koźmińską fundacja promuje działania, które pomogą nam wychować mądre dzieci, gotowe do podjęcia i skutecznego rozwiązywania wyzwań przyszłości. Trzeba im od najwcześniejszego dzieciństwa codziennie czytać książki. Dwadzieścia minut dziennie. Tak małym wysiłkiem można stworzyć dziecku wspaniałą przyszłość. Czytajcie więc i wspomagajcie fundację prowadzącą tak szlachetne działania.
Książkę „Zwycięstwo” przeczytajcie też sami i pożyczcie ją przyjaciołom. Jest kroniką naszych sukcesów. Pamięć o nich szczególnie potrzebna jest teraz, kiedy miewamy chwile zwątpienia. Jako że to koniec roku i początek nowego – pamiętajcie o prenumeracie.
Życzę wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia i Radosnego Nowego Roku!
Tadeusz Jacewicz