Upływ czasu jest nieuchronny. Bohaterowie pierwszych lat budowy nowej polskiej gospodarki odczuwają jego ciężar. Jest spory ruch personalny w strukturze własności zarządzania firm, które wtedy powstały. Nieliczni już sprzedali swoje przedsiębiorstwa. Inni z rosnącym trudem prowadzą je nadal, niektórzy przekazują stery rządów rodzinie. To ostatnie rozwiązanie byłoby idealne, gdyby następne pokolenie miało wolę walki, siłę przekonań i chęć wykonywania ciężkiej pracy ich rodziców. Tak czy inaczej, są już duże zmiany w strukturze właścicielskiej firm. Będą jeszcze większe i jeszcze szybsze. …